Taa chłopaki, mamy dużo zabawy, a nasze imprezy to coś innego. Dyskutuję o zakazanym, zwierzęcym przyciąganiu do niesamowicie pięknej 18-latki. Zbliżyliśmy się i cieszyliśmy się winem, obiadem i pieprzeniem jako prawdziwe kowbojki. Jako miłośniczka dużych kutasów to było spełnienie marzeń.