To tutaj mój przyrodni brat miał ze mną drogę, kiedy nosiłam spódnicę z samą bielizną i wpadłam w bałagan, gdy odmówiłam wyjścia dalej niż twerkowanie na kamerze. Jego ręce całkowicie pasowały do wędrówki, ale gdybym nie zwracała się do niego stanowczo, prawdopodobnie zostałabym naruszona.