Któregoś dnia przybrana siostra moich znajomych przyszła do mnie i okazało się, że nabrała poważnej ochoty na kutasa.To totalna laseczka i od razu wiedziałem, że muszę ją podłączyć do trzonu moich kumpli.Kiedy pojawił się jego tyłek, nie traciła czasu na schodzenie na niego w najcięższy możliwy sposób. Ja też włączyłem się do akcji, dając jej posmakować mojego fiuta.Potem pochyliła się i została wyruchana na pieska przez nas obu.Po tym, jeździła na moim kumplu na jeźdźca, podczas gdy ja ruchałem ją od tyłu.W końcu została wyjebana w pozycji misjonarskiej przez mojego kumpla, a ja miałem okazję przyglądać się całej sytuacji.Co za dzika jazda!.