Zdarzało się, że pewnego dnia przyłapałem moją przyrodnią siostrę na masturbacji, nie wstydziła się mnie i zaprosiła pod prysznic, więc stało się coś gorącego. Ale chodzenie na to jak para przegrzanych zwierząt, które nie zaprzątały sobie głowy nawet prześcieradłem nad naszymi spoconymi ciałami, zaspokajało tylko naszą fizyczną potrzebę i sprawiło, że oboje chcieliśmy więcej.